czwartek, 31 grudnia 2015

Życzenia

Kochani już za parę godzin kończy się rok 2015. Szczerze mówiąc był to dla mnie zły rok. Mam nadzieję że nowy 2016 będzie o wiele lepszy. Ja i bohaterzy bloga życzymy wam dużo sukcesów, radości i miłości. Sobie samemu życzę abym dokończył bloga tak jak jest w moim planie, żebyście byli zainteresowani blogiem, więcej wyświetleń i komentarzy. Pysznego szampana !

Polecam wam mojego nowego bloga :  http://stylfashiond-d-d.blogspot.com/
Niedługo nowy rozdział !
Kocham was <3

piątek, 4 grudnia 2015

Tom III KŁAMCY Rozdział 1

Mówiąc szczerze jestem zmęczony przez ten wczorajszy wieczór z Michaelem i przez pakowanie. Ale na szczęście jest już po sprawie i "J" nas nie nęka. Od jutra Ja Rose, Diana, Emily, Anthony i mój brat zamieszkamy w nowym domu. Jeszcze nie widziałem tej inwestycji ale dziewczyny mówiły że jest ładny i wielki. Zapewne pomieścimy się wszyscy w nim. Diana i Ja od poniedziałku zaczynamy naszą pracę w firmie informatycznej. Rose powraca na pisanie artykułów w tym pomoże jej też Emily. Oby dwie kiedyś pracowały razem w gazecie regionalnej. Darren pracuje jako mechanik około 4 lata a Anthony szuka pracy.Tymczasowo utrzymuje go jego ciocia. Jeszcze zakończenie i możemy jechać. Wszyscy ubrani na galowo. Wychodzimy z pokoi. Tylko Anthony został żeby wypić niby wódkę dobrze że jesteśmy tacy sprytni. Siedzimy już na boisku szkolnym i idzie Anthony. Zatacza się.
-ej zobacz jak świetnie udaje hahaha
Podchodzi do na
- o matko jak od ciebie wali wódką 
Od razu dostaliśmy  sms-y


" I co ładnie tak kłamać ? Pamiętajcie to jest dopiero początek szmaty. Ja wiem i widzę wszystko."

-J.



O nie! To jest niemożliwe. Przecież nikt nie mógł podmienić butelki i nikt o tym nie wiedział. Koszmar !


-Teraz przemowę powie Anthony Edwards
Szybko wbiegłem na scenę i wziąłem mikrofon
-Anthony jest niestety niedysponowany, źle się czuję zamiast niego będę mówił ja Lucas Styles
Ten rok miną nam bardzo szybko było wiele szczęścia ale też i na odwrót. bardzo dziękuję za ten rok życzę wszystkim szczęścia w dalszym życiu. Dziękuję do zobaczenia !

Matko to był koszmar bredziłem 3 po 3 szybko zbiegłem z ceny i poszedłem do dziewczyn. Dostałem sms-a

"Piękne przemówienie aż łzy poleciały. a teraz poważnie idź do pokoju i podrzyj rzeczy Anthonego a potem wmów mu że to on sam po pianemu. Pozdrawiam ! Wiadomo co się stanie jak nie spełnisz mojego życzenia"

-J.

Co za skurwysyn czemu to wysyła nam sms-y. To jest niedorzeczne. 
-Zaraz wrócę 
-Gdzie idziesz pójdę z tobą 
-Nie ja jeszcze muszę coś spakować zostań z dziewczynami 
Bezczelnie skłamałem. Wszedłem na górę i do mojego pokoju. Podszedłem do torby Anthonego wyciągnąłem mu 4 bluzki i zacząłem je rozdzierać. Do pokoju weszła Rose 
-Lucas co ty robisz !
-Spojrzałem na nią -Nic 
-Czemu drzesz jego rzeczy ?!
-Bo muszę !
-Lucas co ci jest 
-Mnie Anthonego Dianę i Em -Ktoś prześladuje 
-Kto ?
-James albo ktoś inny 
-Nie rozumiem ciebie 
Em i Diana wbiegła do pokoju 
-Rose już wie - powiedziałem 
-Nie do końca - odparła 
Em i Diana opowiedziała całą historię Rose . Była tak samo załamana jak my. Anthony wytrzeźwiał opowiedziałam mu co kazał mi zrobić "J". Nie był zły. Ja, Anthony, Emma, Rose i Diana zapikowaliśmy torby do mojego samochodu i w pięciu pojechaliśmy do naszego nowego domu. Rose prowadziła bo tylko ona jedyna wiedziała gdzie dokładnie się znajduje. Podjechaliśmy pod dom. Był piękny cały biały wyglądał jak willa.



_____________________________________________________________________________________________________________________-
Przepraszam że tak krótko i że tak długo mnie nie było. Już niebawem kolejny rozdział. Jutro wyśle wam link do mojego nowego bloga pt "Desmond Del Dam " blog o Modelach, modelkach i trendach męskich i damskich . do zobaczenia !
~Alan