środa, 23 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ VI "Ten Inny"

Przebudzam się. Patrze że leże w salonie z Michaelem. On śpi. Korzystając z okazji macam go. Nie jest tak
seksowny jak ten poje*any gwałciciel. Ale ma niebieskie włosy i dożą nie ważne. Dotykam opuszkami palców jego brzuch. Jezu rusza się.
-co ty robisz
-nic
-czuje się jak by ktoś mnie macał Lucas ?!
-no co
-macaj mnie dalej
Że co on powiedział o jej zaje*iście. Moja ręka od razu pokierowała się na jego sutki. Ohhhh aż podnieciłem się nim. Zacząłem go całować.
- stop jeszcze wczoraj robiłeś to z Jamesem dzisiaj ze mną chcesz tego
To mi dało do myślenia zrobiłem to z moim przyjacielem trochę dziwne,ale było fajnie
- y tak muszę się opanować.
Kur*a mam ochotę na niego.  Z Nienacka rzuciłem się na niego i robiliśmy to dalej. Nadal leżeliśmy obok siebie.
-dziś mam próbę
-czego?
-porno z Jamesem
-yhhh
-no wiem po co się zgodziłem wo gule
- no własnie warunek już tego nigdy nie robimy jedynie że trójkąt
-niech ci będzie
- kocham cie
-ja ciebie też
- nie całujmy się
-ok a macać mogę
-yhhh tak
-jej
Jest godzina 10 poszedłem się umyć ubrać i przygotować do filmu. Jest już 11 wychodzę z domu i idę.
Wszedłem do studia było ładne wielkie łóżko szpicruta i jakieś bicze, kajdanki i tak dej. W końcu zobaczyłem go w bokserkach stał jak zawsze piękny. Usłyszałem tylko Lucas proszony na scenę.
Reżyser mówi
-dzień dobry jestem reżyserem tego oto filmu +18
-hej ja jestem Lucas
-rozbierz się do bokserek
-dobrze
Rozebrałem się i popatrzyłem na Jamesa a on miał w oczach rozpalony ogień i ochotę na ostry seks tak mi się zdaje
-masz boskie ciało
-dziękuje
-dobra połóż się na łóżko i zapniemy cie do niego kajdankami
-ok
Zrobiłem tak jak karzą James siedział obok na krześle z tą samą szpicruta co wczoraj. Nienawidzę go.
Specjalnie go podrapie. Chociaż wiem już skąd on ma te wszystkie rzeczy do seksu.
-gotowi ? Akcja
Zaczęła się cała zabawa. Myślałem nad tym i w końcu zrozumiałem ton że jak ja mogłem go stracić. Odparłem do niego
-wybaczysz mi
-tak
odpiął mnie i zakończyliśmy to.
-koniec ujęcia dziękuje było idealnie zapraszam do innych produkcji możecie iść
Bez niczego wyszliśmy jechaliśmy samochodem i była niezręczna cisza
-masz dość
-czego
-no a czego...
-oczywiście że nie
Odpowiedział James
Zatrzymał się na poboczu pytam się go
- Coś się stało ??
- Choć do tyłu
Rozłożył kanapy ja mówię
- Ale tutaj
- Tak
Rozerwał mi wszystkie rzeczy byłem cały goły. Był tak piękny rozpalony no nie idzie tego opisać.  Gdy skończyłem przesialiśmy się do przodu i jechaliśmy dalej aż pod mój blok. Zapytałem go :
- Idziesz ze mną
- Mogę ?
- Tak oczywiście
wchodzimy po schodach do góry. Naciskam klamkę i wchodzę patrze a tu Diana i Rose.
-O Jezu przyjechaliście jak się ciesze
- Tak my też
- Siadajcie zrobię wam kawę
- A podobno zerwałeś z Jamesem ?? Tak nam mówił Michael
-Ale już dziś wróciłem do niego
-Co??!!!
-No
-Ale on cię zranił i ...
- Pogodziłem się z nim

________________________________________________________________________________________________________________________________

Przepraszam że tak krótko.
Następny rozdział już niedługo.
Komentować!!! ;)


~Amber&James